23.8 C
Berlin
niedziela, 28 kwietnia, 2024

Ponad 500 godzin rozgrywki w Dying Light 2! (AKTUALIZACJA)

Follow US

80FaniLubię
908ObserwującyObserwuj
57ObserwującyObserwuj

Jak ogłosili niedawno programiści z Techlandu. Spodziewajcie się ogromnej liczby godzin rozgrywki w nadchodzącym hicie akcji zombie z otwartym światem Dying Light 2! Jeśli chcesz zobaczyć wszystko w zniszczonym fikcyjnym mieście Harran i doświadczyć wszystkich decyzji, możesz oczekiwać co najmniej 500 godzin! Liczba, którą ciężko byłoby osiągnąć nawet Wiedźminowi 3 czy Skyrimowi.

Oto, co kryje się za 500 godzinami gry w Dying Light 2

Gra, która trwa 500 godzin: Ta zapowiedź teraz raczej odstrasza wielu graczy, niż ich przyciąga – większość ma po prostu zdecydowanie za mało czasu na taki kawał. Dlatego też głośna i negatywna reakcja na stosowny tweet o Dying Light 2 nie jest tak naprawdę zaskoczeniem. Jednak twórcy bezpośrednio starają się ograniczyć szkody.

  • Ostatnia aktualizacja: 11 stycznia 2022
  • New: Kolejny tweet dewelopera na temat czasu gry

Na Twitterze napisano, że gracze będą potrzebowali „co najmniej 500 godzin, aby całkowicie przejść Dying Light 2, prawie tak długo, jak trwa spacer z Warszawy do Madrytu!”.

Update 11 January 2022: Po tym, jak pierwsze tweety przyciągnęły sporo krytyki ze strony fanów, twórcy najwyraźniej chcą uspokoić kolejnych. W innej wiadomości na Twitterze, teraz mówią, że kampania trwa tylko około 20 godzin. Ze wszystkimi zadaniami pobocznymi zajęłoby to około 80 godzin. Te 500 godzin dotyczy tylko sytuacji, w której chcesz zobaczyć każdy dialog, każdy przedmiot do zebrania, każdy zakątek mapy i wszystkie zakończenia historii.

Dying Light 2 powinno być odpowiednie dla różnych typów graczy, tj. dla tych, którzy naprawdę muszą zebrać wszystko, jak również dla fanów historii, którzy chcą tylko grać przez historię.

Fani martwią się o grind i małą różnorodność

Zamiast oczekiwania, w komentarzach przebija się rezygnacja. Wielu nie wierzy, że gra może dostarczyć setki godzin ekscytującej zawartości, ale musi sztucznie wydłużać czas rozgrywki poprzez grind i długie, biegnące ścieżki. (Casual Gamers IE) pisze coś w stylu:

Jak można przeczytać w oficjalnym tweecie od twórców gry. Powinna nas zająć na setki godzin w RPG akcji rozgrywającym się w mieście opanowanym przez zombie i walczącym z rywalizującymi frakcjami. Lub jak to żartobliwie ujęli twórcy – Podobny czas potrzebny na przejście z Warszawy do Madrytu.

8 godzinna kampania potwierdzona. Zbierz każdą pojedynczą skarpetkę w mieście – 500 godzin.

Twórcy gry już się do tego ustosunkowali, twierdząc, że ukończenie kampanii fabularnej, wraz z misjami pobocznymi, powinno zająć około 70-80 godzin. Inny (Tweet) wyjaśnia, że 500 godzin ma zastosowanie tylko wtedy, gdy naprawdę chcesz zwiedzić każdy zakątek otwartego świata i odblokować wszystkie Osiągnięcia. Ponadto Dying Light 2 oferuje kilka różnych zakończeń, więc to również zalicza się do „przejścia gry w całości”.

Nawet 80 godzin to dla wielu komentujących dość przygnębiająca perspektywa, ale są też głosy przeciwne, które cieszą się na ogromny otwarty świat i mnóstwo questów. Użytkownik Twittera (Slomo) pisze na przykład:

Teraz chcę w nią zagrać jeszcze bardziej niż wcześniej, uważam, że pierwsza gra była zdecydowanie za krótka. Nie mogę się doczekać, aby przeżyć tę długą, mroczną historię, którą dla nas przygotowali. Spójrz na to w ten sposób, dostaniemy też więcej niesamowitego aktorstwa głosowego Jonaha” (Uwaga: Jonah Scott podkłada głos protagoniście Aidenowi Caldwellowi)

Ale co zrobić z tymi informacjami? Gry z otwartym światem już od dłuższego czasu są krytykowane za oferowanie ogromnych placów zabaw, ale z niewielką immersją i atrakcją, a zamiast tego poleganie w ogromnym stopniu na tych samych zadaniach w kółko, które przypominają raczej terapię zajęciową niż ekscytującą przygodę. AC: Valhalla byłaby ostatnio najlepszym tego przykładem. Dlatego też coraz więcej graczy chce teraz gęstszych, bardziej wyrazistych i lepiej zainscenizowanych przygód, a nie kolejnego otwartego świata á la Far Cry z bazami bandytów i wieżami widokowymi. Jak Dying Light 2 to zaimplementuje, przekonamy się na początku lutego, kiedy gra ukaże się na wszystkie najważniejsze platformy.

Prawdopodobnie jednak reklamowane 500 godzin będzie liczone jako wielokrotne przechodzenie Dying Light 2. Oznacza to wielokrotne restarty, podczas których wciąż będziemy dokonywać innych wyborów niż w poprzednim przejściu. Te będą się od siebie czasem bardziej, czasem mniej wyraźnie różnić i tak zdecydowanie sumują się do 500 godzin rozgrywki, których potrzeba, by naprawdę zobaczyć dla siebie każdy możliwy zwrot i opcję rozmowy. Mimo wszystko jest to dumna i odważna zapowiedź. Ukończenie głównej kampanii wraz ze wszystkimi misjami pobocznymi, z drugiej strony, zajmie, wciąż dumne 70-80 godzin, według deweloperów. A jeśli sandbox akcji z zombie naprawdę zdoła zaoferować nam również ciekawe aktywności i ekscytujące opcje podejmowania decyzji, które wpływają na nasz świat, to czekamy na setki godzin rozgrywki.

RELATED ARTICLES

(W końcu uciekamy z Tarkova) – Pierwszy gameplay z Arena Breakout: Infinite wywołuje euforię

Arena Breakout: Infinitepo raz pierwszy ujawnia gameplay z wersji PC i bardzo wyraźnie pokazuje, w jakim kierunku zmierza: Wydobywcza...

Starship Troopers: Extermination – Nowa aktualizacja odświeża grę, wprowadza klasy i nie tylko

Starship Troopers: Exterminationwywróciłogameplay do góry nogami wraz z aktualizacją 0.7 Stare trzy klasy zniknęły, zastąpione nowymi, które zostały zaprezentowane...

Planet Zoo otrzymuje siedem nowych zwierząt, a ty możesz teraz zbudować idealną farmę

Planet Zoorozszerza swój wszechświat o pakiet zwierząt z farmy. Ten pakiet zawiera szereguroczych zwierzątekiinnych przedmiotów, które pozwolą stworzyć prawdziwą...