11.5 C
Berlin
wtorek, 7 maja, 2024

Red Dead Online: Dlaczego fani w końcu obawiają się śmierci gry właśnie teraz

Follow us

80FaniLubię
908ObserwującyObserwuj
57ObserwującyObserwuj
- Advertisement -

Gloomy omens are leading Red Dead Online players to protest for Rockstar paying more attention to the western.

Błądziliśmy, gdy spodziewaliśmy się wielkiego powrotu Red Dead Online po ogłoszeniu aktualizacji Blood Money. Mimo dobrych początków, zawartość oferowana wokół łowców nagród i przestępczego podziemia nie zaspokoiła na długo spragnionej treści, ale pełnej pasji społeczności. Zwłaszcza w obliczu ostrego kontrastu z GTA Online, które zostało hojnie zaopatrzone w zawartość.

Teraz zdesperowani gracze rozpoczynają akcję protestacyjną na Twitterze, trendując hashtag SaveRedDeadOnline. Są też konkretne bodźce do tego: teaser w grze, który odnosi się do roku pełnego przygód i jednocześnie (announcement) przejście (na stałe?) z cotygodniowych na comiesięczne kampanie bonusów i aktualizacji ze strony Rockstar.

Dla wielu graczy wydaje się to być czystą ironią: z jednej strony wsparcie wydaje się być zmniejszone, z drugiej strony powinni być szczęśliwi. Częścią problemu jest niejasna komunikacja Rockstar, przez co gracze często nie wiedzą na czym stoją.

Wspólnota długo cierpiąca

Z oczekiwań przychodzi rozczarowanie: jak wielu fanów mierzy tryb multiplayer Red Dead Redemption 2 z GTA Online, Red Dead Online nie wypada najlepiej. GTA Online po ośmiu latach od premiery nadal cieszy się ogromną popularnością i generuje odpowiednie przychody dla dewelopera. Jedna obszerna aktualizacja następuje po drugiej.

Według wszelkich dostępnych pomiarów, Red Dead Online wydaje się interesować znacznie mniej graczy, więc rozwój nowej zawartości jest prawdopodobnie mniej opłacalny. To, co jest zrozumiałe z ekonomicznego punktu widzenia, nie jest jednak w stanie pogodzić pasjonatów, którzy widzą w grze przede wszystkim porzucony potencjał.

Protest jako ostatnia deska ratunku

Jeśli miesięczne bonusy rzeczywiście reprezentują dalszą mapę drogową Red Dead Online, to znaki nie są dobre dla przyszłości Red Dead Online.

Wielu graczy szuka teraz uszu Rockstara, wysyłając w eter hashtag na Twitterze (SaveRedDeadOnline), który w ciągu ostatniej godziny został podany 200 razy. Nawet one nie są astronomicznymi liczbami, które sprawiają, że podstawowy problem jest rozpoznawalny.

Wielu użytkowników, na przykład na liczącym 339 tysięcy fanów strong (Subreddit), od dawna nawołuje do zakończenia Red Dead Online i wyraża rozczarowanie, smutek i złość. Jeden z użytkowników na Twitterze uważa, że Red Dead Online ma tak mało graczy właśnie dlatego, że Rockstar produkuje zbyt mało treści:

Co fani inspirują

Red Dead Online teraz zdecydowanie ma dużo zawartości, która może utrzymać cię zajętym przez setki godzin: Zarabiasz pieniądze pracując jako łowca nagród, destylator trunków, poszukiwacz skarbów, myśliwy i handlarz oraz przyrodnik. Wiele koni, broni i kosmetyków można zdobyć lub kupić, jest jeszcze nieukończona główna historia i liczne misje poboczne. W „Krwawych pieniądzach” w lipcu 2021 roku dodano nawet fabułę o przestępczym podziemiu:

Hardcore’owi gracze, którzy spędzili setki lub tysiące godzin w świecie gry, powinni jednak mieć już to wszystko za sobą. I chcą więcej głębi i różnorodności, podobnej do tej, która jest dostępna w GTA Online.

Sugerowane cechy obejmują:

  • Mieszkania, czyli nieruchomości i domy do posiadania i zarządzania
  • Wielkie napady, jak te w GTA Online, takie jak napady na banki czy pociągi
  • Elementy dla pojedynczego gracza z Red Dead Redemption 2
  • Zakończenie głównej historii, która była otwarta przez lata

Pasję graczy demonstruje szczególnie pracowity fan: na fanpage’u Yangy prezentuje złożony, w pełni dopracowany plan pięcioletni (Update-Roadmap). Tylko czas pokaże, czy coś podobnego wydarzy się teraz, czy obawy graczy się spełnią.

80FaniLubię
908ObserwującyObserwuj
57ObserwującyObserwuj
Stephan
Stephan
Wiek: 25 lat Pochodzenie: Bułgaria Hobby: Gra Zawód: redaktor online, student

Related Articles

Latest Articles