18 C
Berlin
środa, 1 maja, 2024

„To surrealistyczne” – Jak dyrektor generalny NAVI przeciwstawia się wojnie na Ukrainie

Follow US

80FaniLubię
908ObserwującyObserwuj
57ObserwującyObserwuj

Jak poprowadzić drużynę esportową przez wojnę? Dyrektor generalny Natus Vinceres, Yevhen Zolotarov, opowiedział nam o wojnie na Ukrainie i o tym, jak on i jego zespół radzą sobie z sytuacją.

Wojna na Ukrainie trwa już od miesiąca i nie zanosi się na jej szybkie zakończenie. Pośród niezliczonych tragedii wojennych, esport również cierpi z powodu tej sytuacji.

Esporty w czasach wojny

Wiele zespołów zaprzestało działalności lub przeniosło się w bezpieczniejsze miejsca, ale niektóre postanowiły pozostać i wspierać swoich pracowników i swój kraj. Ukraińska organizacja esportowa Natus Vincere należy do najostrzejszych krytyków rosyjskiej inwazji, a jej gracze i pracownicy znaleźli się teraz w absurdalnej sytuacji, w której muszą utrzymywać drużynę esportową, podczas gdy u ich drzwi szaleje wojna.

To surrealistyczne, że to się dzieje w XXI wieku.

„To nierealne, że dzieje się to w XXI wieku, kiedy mamy metawersje, sztuczną inteligencję i wiele innych” – mówi nam dyrektor generalny NAVI Yevhen „HarisPilton” Zolotarov. Surrealistyczne jest też chyba jedyne określenie osobistego doświadczenia Zołotarowa na początku wojny:

„Dla mnie wszystko zaczęło się może 500 metrów od mojego domu. Mieszkam pod Kijowem i tam jest lotnisko, z którego chcieli skorzystać Rosjanie (przyp. red.: lotnisko Hostomel), więc samoloty i helikoptery przelatywały tuż obok mojego domu. Mam dziewięciomiesięczne dziecko, więc następnego dnia wyruszyliśmy z samego rana. Nie miałam wyboru i nie wiem, co się stało z moim domem”.

Przed wojną Natus Vincere miało swoje biura w stolicy kraju, Kijowie, ale po rozpoczęciu inwazji większość pracowników przeniosła się na zachodnią Ukrainę. Część działów finansowego i prawnego przebywa obecnie na Cyprze, dokąd została wysłana na kilka dni przed inwazją Rosjan. Jednak sporadycznie niektórzy pracownicy nadal przebywają w stolicy.

„Możemy kontynuować. Jesteśmy względnie bezpieczni.”

To oznacza, że NAVI może kontynuować działalność pomimo rosyjskich ataków lotniczych. Ale nawet w stosunkowo spokojnej zachodniej części kraju wojna dominuje w codziennej pracy. „Trudno jest wywiązać się z naszych zobowiązań sponsorskich. Nie tylko technicznie.”Zołotarow westchnął, po czym kontynuował: „Nie da się reklamować, kiedy te rzeczy się dzieją”.

Mimo to firma NAVI jest w stanie kontynuować swoją działalność, ponieważ wspiera swoich partnerów na Zachodzie. Niektórzy zaoferowali nie tylko zawieszenie zobowiązań, ale także wsparcie finansowe i nie tylko, dzięki czemu organizacja jest stabilna, przynajmniej pod względem finansowym.

Nie ma jednak mowy o normalnej rutynie. Szczególnie w mediach społecznościowych wojna przysłania wszystko.

Prezesowi firmy trudno jest ocenić, jak długo NAVI będzie w stanie utrzymać swoją działalność. Choć nie ma problemów finansowych i utrzymuje wszystkich pracowników, także tych, którzy wstąpili do armii ukraińskiej, nikt nie wie, co będzie dalej.

Wreszcie, esport stał się całkowicie niepewny. Niektóre drużyny, jak np. drużyna CS:GO, przebywają poza granicami kraju, a mimo to mogą brać udział w turniejach. Inni, jak np. dywizja Dota 2 firmy NAVI, teoretycznie mogą grać, tylko nie ma sezonu, bo Valve zawiesiło esport Dota 2 np. w Europie Wschodniej.

NaVis wspiera Ukrainę

Mimo tej sytuacji Natus Vincere stara się wspierać swoich pracowników, a także ukraińską armię i organizacje humanitarne

Niektórzy pracownicy wstąpili do ukraińskich sił zbrojnych, a zespół stara się ich wspierać, jak tylko może, poprzez crowdfunding i nie tylko. Ich pojazdy są również w drodze, rozprowadzając bardzo potrzebne zaopatrzenie i wspierając misje humanitarne.

A crack across Eastern Europe

Natus Vincere jest jedną z najbardziej tradycyjnych drużyn esportowych w Europie Wschodniej, a co za tym idzie, naturalnie posiada również rosyjskich graczy pod kontraktem. Najbardziej znana jest chyba ukraińsko-rosyjska drużyna skupiona wokół supergwiazdy CS:GO, s1mple’a.

Sytuacja, która wydaje się być zaprogramowana na kłopoty. Ale dla wielu rosyjskich graczy jest to drastyczne. Wielu z nich gra dla NAVI od lat, niektórzy nawet mieszkają na Ukrainie i są odpowiednio bombardowani przez swój kraj.

Dla Natus Vincere ważniejsze od obywatelstwa są jednak własne poglądy i postawy polityczne profesjonalistów. Zołotarow szczególnie martwi się o tych, którzy nadal przebywają w Rosji. Ze względu na nowe drakońskie przepisy o cenzurze ani on, ani gracze nie mogą nic powiedzieć.

Sytuacja w Rosji ma oczywiście dalekosiężne skutki dla całej sceny wschodnioeuropejskiej. Wiele czołowych drużyn, takich jak Virtus.Pro czy Gambit, ma powiązania z rosyjskim rządem i dlatego dotknięte są sankcjami. Dla Zołotarowa rosyjski esport jest więc równie dobry, jak zniszczony:

Wydaje mi się, że region „WNP” już nie istnieje. Europa Wschodnia będzie nadal istnieć, ale w znacznie mniejszym stopniu niż dotychczas

Nawet prywatne zespoły ucierpiały i opuszczają kraj. Zołotarow zakłada, że rosyjscy gracze będą musieli przynajmniej przenieść swoje miejsce zamieszkania poza granice kraju, aby utrzymać swoją karierę esportową

Wdzięczność za wsparcie z Zachodu
Esport jako branża ma bardzo ograniczony wpływ na wojnę na Ukrainie. Mimo to Zołotarow jest wdzięczny za wsparcie, jakie do tej pory otrzymał na scenie. Pomoc z Zachodu jest nie tylko finansowa, ale także w zakresie produkcji i nie tylko.

Chociaż to tylko kropla w morzu i nie może mieć decydującego wpływu na sytuację, to jednak Zołotarow jest z tego zadowolony. Dla fanów na całym świecie ma proste przesłanie:

Nie wiem, kiedy to się skończy, ale myślę, że wszystko będzie dobrze. Mam nadzieję, że wyjdziemy z tej sytuacji silniejsi i proszę o dalsze kibicowanie NAVI. „

Emma
Emma
Wiek: 26 lat Pochodzenie: Francja Hobby: Gry, tenis Zawód: Edytor on-line

RELATED ARTICLES

Megaton Musashi Wired: Finał Mistrzostw Świata pokazuje jak powinna wyglądać mocna gra PvP!

Wielki finał Megaton Musashi Wired pokazuje, jak pełen akcji i ekscytujący jest tryb PvP z mnóstwem akcji mecha! Gra...

Klęska Tarkova jest zła, ale jeszcze bardziej nie do zniesienia są dla mnie wymówki

Escape from Tarkov kopie sobie grób przez chciwość i hipokryzję, komentuje ekspert od strzelanek Kevin Elsner Społeczność Escape from...

Nowa strzelanka Gray Zone Warfare osiąga rewelacyjną liczbę graczy, ale recenzje na Steam są zjadliwe

Gray Zone Warfare pojawiło się zupełnie znikąd we Wczesnym Dostępie, by wyprzedzić Escape from Tarkov. Ale w tej chwili...