15.3 C
Berlin
wtorek, 11 czerwca, 2024

Ukraińska drużyna esportowa Na’Vi twierdzi, że „nie zamierza opuścić kraju”

Follow US

80FaniLubię
908ObserwującyObserwuj
57ObserwującyObserwuj

Drużyna ma nadzieję na powrót do gry „gdy wojna się skończy „

Ukraińska drużyna esportowa Natus Vincere (aka Na’Vi) wydała oświadczenie (statement) na temat przyszłości organizacji w obliczu trwającej rosyjskiej inwazji, mówiąc, że zdecydowana większość jej pracowników pozostaje na Ukrainie i nie zamierza wyjeżdżać.

„Wojna trwa nadal” – napisali członkowie zespołu. „Teraz każdy mieszkaniec Ukrainy, w tym pracownicy Na’Vi, robią wszystko, co możliwe. Chronią miasta w ramach Sił Zbrojnych Ukrainy i obrony terytorialnej, niosą pomoc na Ukrainie jako wolontariusze lub po prostu opiekują się bliskimi”.

„Ponad 90% naszych pracowników jest teraz na Ukrainie i nie zamierza opuszczać tego kraju. Wywozimy ludzi z najbardziej niebezpiecznych regionów i pomagamy im znaleźć mieszkanie. Na naszych samochodach wolontariusze codziennie rozwożą pomoc humanitarną po Kijowie i regionie, a wszystkie ubrania Na’Vi trafiają do osób, które już drugi tydzień spędzają w zimnych schronach przeciwbombowych, do dzieci w szpitalach i domach dziecka. „

Na’Vi zapowiedziało, że wkrótce wznowi „relacjonowanie meczów, zamieszczanie materiałów wideo i komunikację w mediach społecznościowych”, ale dodało, że nadal będzie mówić głośno o rosyjskiej inwazji na Ukrainę, a także planuje uruchomić kilka programów mających na celu wsparcie narodu ukraińskiego. Wyraziła wdzięczność dla wspierających, w tym ESL, Blast oraz europejskich i amerykańskich drużyn esportowych, ale zauważyła, że zerwała stosunki z Tinkoff Bank, rosyjskim bankiem komercyjnym, który ma powiązania z ESForce, spółką macierzystą rosyjskiej drużyny esportowej Virtus.pro: „Nie możemy współpracować z markami, które są zorientowane na rynek kraju-agresora”.

1 marca Na’Vi ogłosiło formalne rozstanie z ESForce i powiązanymi z nim organizacjami, w tym Virtus.pro, rosyjską drużyną esportową, która niedawno została wykluczona z rozgrywek ESL pod własną nazwą.

Dobrą wiadomością jest to, że Na’Vi będzie w stanie utrzymać swoje składy, choć ostrzegano, że w przyszłości mogą być konieczne pewne zmiany. Pracownicy Na’Vi również zostaną objęci opieką: „To ponad 80 pracowników, którzy prawie zawsze pozostawali w cieniu. Teraz trzymamy się razem i pomagamy sobie nawzajem” – powiedział zespół.

Na’Vi jest jedną z najstarszych i najbardziej udanych organizacji esportowych, jakie obecnie działają. Założona w 2009 roku i mająca swoją siedzibę w stolicy Ukrainy, Kijowie, utrzymuje drużyny w CS:GO, Rainbow Six Siege, Dota 2, Apex Legends, PUBG, Rocket League i innych. Wygrało The International w 2011 roku, zdobyło tytuły na wielu turniejach Intel Extreme Masters, a ostatnio wygrało mistrzostwa 14. sezonu ESL Pro League.

W swoim oświadczeniu Na’Vi nie odniosło się do swojej obecnej sytuacji konkurencyjnej, która w tym momencie jest niejasna: Zakładam, że profesjonalne działania drużyny są obecnie wstrzymane, ale na razie pozostaje ona w ESL Pro League sezon 15 (schedule). Skontaktowałem się z drużyną, by uzyskać więcej informacji i będę aktualizował, jeśli otrzymam odpowiedź.

RELATED ARTICLES

Atomfall: W nowej grze o przetrwaniu walczysz ze skażonymi mutantami w angielskich zamkach

Twórcy Sniper Elite ogłaszają swój najnowszy projekt. Atomfall przenosi postapokalipsę z mechami i kultami do Wielkiej Brytanii - a...

Killing Floor 3 ujawnia, czego możemy spodziewać się w najnowszej odsłonie kooperacyjnej strzelanki

Killing Floor 3 po raz pierwszy pokazuje prawdziwą rozgrywkę i ujawnia duże zmiany, które czekają na ciebie w trzeciej...

Gears of War: E-Day – Prequel ujawniony na Xbox Showcase, oto wszystkie informacje, które znamy

Cztery lata po ostatniej odsłonie serii, na Xbox Showcase zapowiedziano nowe Gears of War. Prequel ma opowiadać prehistorię całej...