21.1 C
Berlin
środa, 1 maja, 2024

The Walking Dead: Destiny’s – Ta gra nie powinna była powstać z martwych.

Follow US

80FaniLubię
908ObserwującyObserwuj
57ObserwującyObserwuj

TheWalking Dead: Destiny’s – Nowa gra oszałamia fanów serii: oto dlaczego

The Walking Dead doczekało się gry spin-offowej, The Walking Dead: Destinies. Analizujemy jej tytuł i wyjaśniamy, dlaczego ta gra o zombie nie powinna zostać przywrócona.

Walka o tytuł najgorszej gry 2023 roku jest zacięta: czy to Forspoken, Władca Pierścieni: Gollum czy Star Wars: Jedi Survivor, lista katastrofalnych gier wydanych w tym roku dla graczy wydaje się niemal nieskończona! .

Gdy rok zbliża się ku końcowi, wydaje się, że deweloper postanowił zrobić coś, co rozwścieczy fanów i społeczność graczy jednej z najpopularniejszych serii ostatnich lat

Wraz z przygodówką akcji The Walking Dead: Destinies, stosunkowo nieznane brazylijskie studio deweloperskie Flux Games (Cobra Kai) wydało śmiesznie złą grę.

2023 wydało kilka bardzo dobrych gier, ale ten rok musi dobiec końca.

Ziemniaczane głowy i bezmyślna SI

Wcielając się w Ricka Grimesa, Shane’a Walsha i Daryla Dixona, możesz ponownie przeżyć kultowe momenty z serialu o zombie The Walking Dead i wybrać inną ścieżkę niż oryginalna seria w kluczowych momentach.

Łącznie 11 grywalnych postaci pojawia się w 23 odcinkach, aby poprowadzić cię przez historię.

Pomijając kilka „drobnych” uwag krytycznych, na pierwszy rzut oka jest to solidna gra z dużą ilością zawartości i dobrze skonstruowaną fabułą.

Na pierwszy rzut oka to solidna gra z dużą zawartością i dobrze skonstruowaną fabułą. Pomijając amatorskie ruchy animacyjne i rozgrywkę przypominającą gry sprzed 15 lat, postacie w Destiny nie przypominają tych z oryginalnej serii.

(Shane Walsh (Jon Bernthal) bardziej przypomina Pana Ziemniaczaną Głowę z filmów Toy Story niż wzór do naśladowania w serialu)
(Shane Walsh (Jon Bernthal) bardziej przypomina Pana Ziemniaczaną Głowę z filmów Toy Story niż wzór do naśladowania w serialu)

Każdy, kto szuka znajomej twarzy z serialu AMC, czy to Shane’a, Carol czy samego Ricka Grimesa, musi przecierać oczy i zastanawiać się, czy brazylijscy deweloperzy nie wymodelowali twarzy z udarem słonecznym.

Ogólnie rzecz biorąc, grafika gry jest przestarzała i ponura, z wypranymi teksturami, które wyglądają, jakby zostały wyjęte prosto z State of Decay z 2013 roku.

Co gorsza, wydaje się, że twórcy starali się zaprogramować zombie tak wiernie, jak to tylko możliwe, pozostawiając tylko gnijące sułtanki zamiast aktywnych mózgów AI.

The Walking Dead: Destiny to niestety kolejna potworność oparta na dobrym pierwowzorze. Aby załagodzić moją frustrację tym tytułem, a Was uspokoić, chciałbym pozostać w świecie zombie i strzelić tej grze w łeb tak, aby umarła raz na zawsze i nigdy nie wróciła.

RELATED ARTICLES

Megaton Musashi Wired: Finał Mistrzostw Świata pokazuje jak powinna wyglądać mocna gra PvP!

Wielki finał Megaton Musashi Wired pokazuje, jak pełen akcji i ekscytujący jest tryb PvP z mnóstwem akcji mecha! Gra...

Klęska Tarkova jest zła, ale jeszcze bardziej nie do zniesienia są dla mnie wymówki

Escape from Tarkov kopie sobie grób przez chciwość i hipokryzję, komentuje ekspert od strzelanek Kevin Elsner Społeczność Escape from...

Nowa strzelanka Gray Zone Warfare osiąga rewelacyjną liczbę graczy, ale recenzje na Steam są zjadliwe

Gray Zone Warfare pojawiło się zupełnie znikąd we Wczesnym Dostępie, by wyprzedzić Escape from Tarkov. Ale w tej chwili...