Wraz z ogromną aktualizacją 1.1.3.0 Battlefield 6 zyskuje nie tylko nową mapę, ale także ogromne zmiany. A te wywołują obecnie wiele dyskusji.
Miała to być ostatnia duża aktualizacja przed przerwą świąteczną – a nawet więcej: zdecydowane oświadczenie, że Battlefield 6 jest na dobrej drodze. Informacje o aktualizacji 1.1.3.0, która właśnie się pojawiła, są dłuższe niż umowa bankowości internetowej Sparkasse, zawierają strony dostosowań, poprawek i napraw, które mają wyeliminować wszystkie bolączki społeczności.
Ale jak mawiają Hiszpanie: powinno, powinno, łańcuch rowerowy. Nowa aktualizacja rzeczywiście rozwiązuje wiele problemów, ale wprowadza też nowe i podejmuje kilka dyskusyjnych decyzji. Fani reagują odpowiednio podzieleni. Niektórzy są rozczarowani, inni optymistyczni, a jeszcze inni gdzieś pomiędzy. Przedstawiamy wam cztery najbardziej kontrowersyjne zmiany.
1. Zmiany na mapach
Najpierw dobra wiadomość: nowa zimowa wersja mapy Brooklyn spotkała się z dość dobrym przyjęciem. Sama mapa emanuje piękną zimową atmosferą, a tryb do niej dopasowany jest dość dynamiczny. Grając w wersji śnieżnej, leczycie się automatycznie tylko wtedy, gdy stoicie blisko płonącego kosza na śmieci. Dodaje to interesujący nowy element do rozgrywki w trybach Conquest i Domination. Nie jest to rewolucyjna zmiana, ale dosłownie fajny dodatek.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w przypadku największego obszaru mapy w grze: Breakthrough. Cały tryb Breakthrough od momentu premiery boryka się z problemami z balansem, ponieważ granice mapy są tak wąskie, że rozgrywki są bardzo liniowe i jednostronne.
Dzięki nowej aktualizacji atakujący w Breakthrough zostaną znacznie wzmocnieni, otrzymają dodatkowe transportery opancerzone i wiele innych rzeczy. Według wielu fanów wahadło wychyla się tym samym w drugą stronę. Atakujący wygrywają zbyt często. Ten wątek na Reddicie ironicznie podsumowuje krytykę – równie dobrze można od razu odebrać broń obrońcom:
Przełom – obrońcy nie powinni mieć prawa do posiadania broni
autor:
u/Merlins_beard420 w
Battlefield6
2. Błędy, wydajność i awarie
Wielu graczy narzeka na stan techniczny gry po wprowadzeniu aktualizacji. Pojawiło się mnóstwo zgłoszeń dotyczących mikrozacięć, awarii, uszkodzonych menu i innych błędów. Możemy potwierdzić wszystkie te zgłoszenia: podczas trzech rund Battlefield 6 mieliśmy dwie awarie i jeden błąd gry, który uniemożliwił nam odrodzenie się. W efekcie musieliśmy trzykrotnie opuścić grę. W trzech grach.
To musi być jedna z najgorszych aktualizacji w historii gier.
autor:
u/tonismann w
Battlefield6
Firma Dice poinformowała już, że pracuje nad poprawkami w trybie pilnym, ale społeczność graczy jest oczywiście bardzo sfrustrowana, ponieważ Battlefield 6 działał bez zarzutu przez wiele tygodni, a teraz nagle ciągle się zawiesza. Nawet funkcja Tier Skips w nowym wydarzeniu Battle Pass musiała zostać tymczasowo wyłączona, ponieważ nie działała.
Badamy problemy, z którymi borykają się gracze, związane z nieprawidłowym działaniem kafelków menu. Niektórzy gracze zgłaszają, że ponowne uruchomienie gry może tymczasowo rozwiązać ten problem. Poinformujemy Was o postępach, gdy tylko będziemy mieli dodatkowe informacje.
— Battlefield Comms (@BattlefieldComm) 9 grudnia 2025 r.
3. Kontrowersyjny ruch
Jedna z największych obecnie kwestii spornych: ruch w Battlefield 6. Do tej pory gra umożliwiała kilka manewrów, które ludzie znają raczej z Call of Duty i innych strzelanek. Bunny hopping, animation cancelling, slidejumps i tym podobne. Obecna aktualizacja usunęła większość z nich. Kto ślizgał się po ziemi, nagle bardzo szybko tracił impet.
Część społeczności głośno narzekała na tę zmianę, inni natomiast cieszyli się z tej decyzji: Battlefield nie powinien przypominać The Finals czy Call of Duty, ale być nieco bardziej ociężały, co pasuje do scenariusza. Tak więc pisze użytkownik NeonAndersn na Reddicie:
No cóż, te bzdury z ruchami w Apex Legends i CoD nie mają miejsca w Battlefield. Dobrze, że w końcu to naprawili.
To nie jest osłabienie, tylko poprawka, dzięki której ruchy są takie, jak pierwotnie zaprojektowano. Gdyby któryś z tych internetowych ptaków kiedykolwiek grał w inną grę Battlefield, wiedziałby, że taki był zamierzony projekt.
Ja też gram w CoD i kiedyś dość intensywnie grałem w Apex. Techniki poruszania się w tych grach są fajne, ale pasują do tych gier. Titanfall zawsze był grą z elementami ruchu, więc sensowne jest, że Apex też taki jest. CoD było takie od czasu CoD 4, ale potem pojawiło się MW2, zwłaszcza z jego szybkim, nierealistycznym stylem strzelania i poruszania się.
Battlefield nigdy nie był taki i nigdy nie podążał za tym trendem i nigdy nie powinien podążać za tym trendem.
Cóż, Dice w dużej mierze wycofało się z tych zmian niecałe 24 godziny później. I tutaj również duża część społeczności jest oburzona, podczas gdy inna część z zadowoleniem przyjmuje wycofanie się.
Czekali… zaledwie 24 godziny, aby to cofnąć.
autor:
u/apexnine w
Battlefield
4. Zachowanie strzałów i trafień
Od momentu premiery gra Battlefield 6 budzi wiele kontrowersji ze względu na tzw. Hitreg. Wielu fanów narzeka, że trafienia nie są rejestrowane jako takie. Ogólnie rzecz biorąc, zawsze jest miejsce na poprawę w zakresie balansowania broni. Najnowsza aktualizacja miała naprawić Hitreg, ale jednocześnie pogorszyła działanie niektórych broni i nieco zwiększyła losowy odrzut. W rezultacie wiele osób jest niezadowolonych, ponieważ nadal spotykają się z niezrozumiałym zachowaniem trafień. Tak jak w tym klipie:
What is hit reg?
autor:
u/Mach_v_manchild w
Battlefield6
W Battlefield 6 nadal mamy więc wzloty i upadki. Wiele drobnych zmian wprowadzonych w ramach mega aktualizacji spotkało się jednak z bardzo dobrym przyjęciem. Na przykład większość wyzwań odnosi się teraz do zwykłego trybu wieloosobowego i nie zmusza już graczy do udziału w Battle Royale. Również rozpoznawanie odgłosów wrogich żołnierzy działa teraz znacznie lepiej w grze. Jednak Battlefield 6 ma jeszcze przed sobą długą drogę, aby stać się dobrze funkcjonującą grą serwisową, niezależnie od tego, jak dobre były podstawy w momencie premiery.

