„Mass Effect nas zainspirował” – The Expanse: Osiris Reborn ma wyraźny wzór, ale celowo unika jednej funkcji

0
18

W wywiadzie dyrektor kreatywny odpowiedzialny za grę RPG potwierdza, że Mass Effect zainspirował cały zespół, ale także wskazuje elementy, które mniej przypadły mu do gustu.

Jedna z najbardziej ekscytujących zapowiedzi podczas Summer Game Festpochodziła bez wątpienia od ekspertów od gier RPG z Owlcat. Po wspaniałych grach CRPG, takich jak Pathfinder: Wrath of the Righteous i Warhammer 40k: Rogue Trader, studio po raz pierwszy odważyło się stworzyć grę RPG science fiction z nowoczesną grafiką 3D i aktywną walką strzelecką – The Expanse: Osiris Reborn.

Mieliśmy już okazję porozmawiać o tym nowym i zupełnie innym projekcie z dyrektorem kreatywnym studia Dlatego w naszej zapowiedzi ujawniliśmy więcej szczegółów na temat Osiris Reborn

Podczas wywiadu poruszyliśmy oczywiście temat inspiracji dla nowej gry RPG. Jak mogłoby być inaczej: była to seria Mass Effect.

Śladami Bioware

Gry Pathfinder firmy Owlcat są często określane jakoprawdziwi spadkobiercy Baldur’s Gate. W końcu te gry RPG pod względem mechaniki i inscenizacji bardziej przypominają dwie pierwsze części trylogii niż Baldur’s Gate 3. Owlcat podążał więc już śladami Bioware, a wraz z The Expanse: Osiris Reborn wkracza w nową erę.

Również Bioware w Mass Effect odeszło od oldschoolowych gier RPG i odważyło się na nieco bardziej nastawiony na akcję system w złożonym uniwersum science fiction. Owlcat, podejmując pierwsze kroki, wzoruje się na tym sukcesie. Dyrektor kreatywny Alexander Mishulin mówi o tym tak:

„Wielu członków zespołu grało w Mass Effect w czasach studenckich. Te chwile zainspirowały nas i ukształtowały”.

Oczywiście dopiero okaże się, czy zespół stworzy podobny klasyk jak niegdyś Bioware. Jednak przynajmniej The Expanse: Osiris Reborn, pomimo eleganckiej grafiki i dynamicznych walk, ma pozostać prawdziwą grą RPG, w której głównym elementem są postacie.

W The Expanse nie ma M35 Mako

To, że Owlcat naśladuje Mass Effect,nie oznacza, że go kopiuje.Oczywiście w zakresie uniwersum postawiono w pełni na ugruntowaną historię popularnego serialu science fiction The Expanse. Oznacza to, że w przeciwieństwie do Mass Effect nie spotkacie żadnych obcych cywilizacji.

Ponadto zespół świadomie zrezygnował z kontrowersyjnej funkcji, która pojawiła się przede wszystkim w pierwszej części Mass Effect. Według Alexandra Mishulina w The Expanse nie będzie odpowiednika słynnego Mako.

„W grze nie będzie pojazdów. Nawet jeśli lubiłem jeździć po planetach i wszystko odkrywać”.

W Mass Effect 1 można było odkrywać planety za pomocą pojazdu nazywanego Mako. Było to całkiem fajne, ale na pewno nie było to jednym z powodów, dla których tak wielu fanów pokochało Mass Effect. W The Expanse będziecie eksplorować Układ Słoneczny, ale nie będziecie mogli całkowicie swobodnie odkrywać każdego jego zakątka. Musicie wcześniej wiedzieć, dokąd właściwie chcecie się udać.