20.6 C
Berlin
środa, 27 sierpnia, 2025

Jeszcze nie doświadczyliśmy końca świata: Tides of Tomorrow to zaskakująca gra dla jednego gracza z targów gamescom, która ma głębię.

Follow US

80FaniLubię
908ObserwującyObserwuj
57ObserwującyObserwuj

Postapokalipsa będzie mroczna i piaszczysta, co znamy z filmów Mad Max. Francuskie niezależne studio ma jednak inne wyobrażenia.

Jestem wielkim fanem entuzjastycznych twórców. Ze względu na mnóstwo pomysłów zdecydowanie wolę marzycieli i wizjonerów, którzy świecą w ciemności, niż wyszkolonych profesjonalistów, którzy siedzą spokojnie i podczas prezentacji gry wypowiadają tylko standardowe frazesy.

Obaj programiści z DigixArt (którzy stworzyli Road 96, naszą tajną rekomendację wśród gier przygodowych na rok 2021) przenoszą jednak ideę żywiołowości na zupełnie nowy poziom. Jeden z nich prowadzi swoje prezentacje z taką energią, że już drugiego dnia targów gamescom nabawił się problemów z kręgosłupem. Tak wygląda cierpienie dla sztuki!

Every Breath You Take

Przyczyną zbliżającego się przepukliny dysku jest Tides of Tomorrow, asynchroniczna gra wieloosobowa. Oznacza to, że działania, które podejmujesz w świecie gry, mają wpływ nie tylko na twoje własne wrażenia z gry, ale także na wrażenia graczy online, którzy dołączą do gry po tobie.

Idea jest następująca: na początku przygody wybieracie gracza, którego chcecie „śledzić” – może to być ktoś z waszej listy znajomych, popularny streamer lub przypadkowo wybrana osoba.

Nie oznacza to jednak, że podążacie ich śladami i odtwarzacie ich przygody.
Początek gry jest taki sam dla wszystkich, ale zaraz potem każdy robi swoje. I tu robi się ciekawie: każdy gracz podejmuje indywidualne decyzje, zarówno w rozmowach, jak i podczas akcji.
Decyzje te mają konsekwencje – a dzięki trwałemu światu Tides of Tomorrow konsekwencje te mają wpływ nie tylko na własną grę, ale także na grę gracza, który podąża za tobą.

Każdy twój ruch

Brzmi dziwnie? Oto przykład: przechodzisz przez chwiejny most, który za tobą się zawala. Nie musisz się tym przejmować, bo jesteś już po drugiej stronie. Most jednak pozostaje zniszczony, co stawia przed problemem gracza, który podąża za tobą: Jak teraz się tam dostanie?

Ma wtedy na przykład możliwość naprawienia mostu za opłatą, z czego skorzysta również gracz idący za nim. Kosztuje go to jednak pieniądze. Może również poszukać alternatywnej drogi i w ten sposób przekazać problem dalej.

Może również poskarżyć się NPC, że poprzedni gracz jest wielkim niszczycielem mostów, przez co ten zyskuje złą reputację – coś, co zauważą również kolejni gracze.

Gracz wciela się bowiem w tak zwanego „Tidewalkera”, czyli szczególny rodzaj postaci, które są ubrane bardzo podobnie. A kiedy NPC przekonają się, że Tidewalkerzy mają skłonność do niszczenia rzeczy, zaczynają ich unikać. To z kolei utrudnia życie kolejnym graczom.

Z tego pomysłu wynikają bardzo interesujące łańcuchy przyczynowo-skutkowe między osobą, która była przed nami, nami samymi i osobą, która jest po nas, zarówno w małej, jak i dużej skali. Jest to trójca, która bezpośrednio na siebie oddziałuje – co jest również bezpośrednio przedstawione w trójkątnym logo Tides of Tomorrow.

Every Bond You Break

Działania poprzedniego gracza są nie tylko odczuwalne w otoczeniu, ale można je również bezpośrednio śledzić: tak zwane „Tides of Time” to migoczące plamy na ekranie, które można zbadać. Wtedy uruchamia się wizja przypominająca hologram, która pokazuje wam krótki fragment przeszłości gracza przed wami. Krótkie, ale ważne momenty, które mogą zawierać wskazówki dotyczące dalszego postępowania. Są to prawdziwe sceny z gry, tak jak doświadczył je ten drugi, a nie gotowe scenariusze.

Jeśli jednak w pewnym momencie stwierdzicie, że osoba, za którą podążacie, tylko psuje wszystko lub podejmuje decyzje, z którymi nie chcecie mieć nic wspólnego, możecie zmienić zdanie – wybór osoby, za którą podążacie, nigdy nie jest ostateczny.

Every Step You Take

O co właściwie chodzi? Cała akcja rozgrywa się w nieokreślonej przyszłości na oceanicznej planecie Elynd. Nazwa ta nie bez powodu brzmi jak „Elend” (nędza), ponieważ woda jest w większości bardzo zanieczyszczona, a wszystko jest pełne śmieci i odpadów.

Ma to oczywiście drastyczny wpływ na populację, która jest dotknięta epidemią zwaną „plastemią”. Opiera się ona na mikroplastiku, który gromadzi się w organizmie, aż z żywej istoty pozostaje tylko stos plastiku. Plastemia zamienia więc ludzi w manekiny – coś, co wyraźnie widać w grze.

Na przykład twarz przyjaciółki, z którą planujecie misję, pokryta jest kolorowymi smugami.
Nie jest to modny trend w makijażu, ale coś, co wkrótce ją zabije, jeśli nie będziecie w stanie jej pomóc. Ogólną funkcją Tidewalkerów, a w szczególności graczy, jest więc poszukiwanie sposobów na ocalenie świata i jego mieszkańców.

Każda gra, w którą gracie

Ciekawą formą interakcji z kolejnymi graczami jest dzielenie się zasobami: zasoby na Elynd są ograniczone, a szczególnie pożądany jest „Ozen”, lek, który przynajmniej na krótko hamuje skutki plastemii.

Co robicie, gdy coś takiego znajdziecie lub ukradniecie z magazynu wojskowego? Zatrzymujecie wszystko dla siebie? Dzielisz się nim z postaciami niezależnymi, takimi jak twoja dziewczyna? A może pakujesz część do specjalnych pojemników na zasoby, które mogą otworzyć tylko kolejni Tidewalkerzy?

Jeśli gracz zachowuje się szczególnie egoistycznie i zabiera wszystkie dostępne butelki Ozen, to dla gracza, który podąża za nim, nie zostanie już nic. Powoduje to bardzo różne doświadczenia graczy w tym samym świecie. Ma to również wpływ na różne możliwe zakończenia przygody, na które wpływ ma między innymi reputacja, jaką zdobywasz w świecie.

Every Night You Stay

Pod względem mechaniki gry Tides of Tomorrow prezentuje się jako klasyczna mieszanka gatunków: możecie prowadzić wiele rozmów z postaciami niezależnymi, częściowo z odpowiedziami wielokrotnego wyboru, których wybór wpływa na dalszy przebieg gry. Walczy się zarówno pięściami, jak i bronią.

W razie potrzeby skradacie się. Jeśli coś pójdzie nie tak, uciekacie w stylu Mirror’s Edge. Oczywiście często podróżujecie łodzią, aby dostać się z jednego miejsca do drugiego.
Aby nie było to zbyt nudne, twórcy pomyśleli również o opcjonalnych rozrywkach, takich jak wyścigi łodzi lub wyzwania nawigacyjne.

Wszystko to zajmuje czas, a w Elynd słońce przemieszcza się po niebie. Zmiana pory dnia ma wpływ nie tylko na nastrój świetlny, ale także na układ poziomów i działania postaci niezależnych. Na przykład w nocy na ulicach pozostaje tylko kilku cywilów, ale za to pojawia się więcej strażników.

Będę cię obserwować

Z technicznego punktu widzenia Tides of Tomorrow oferuje bardzo nietypowe spojrzenie na postapokalipsę. A mianowicie bardzo kolorowe: słońce świeci, morze mieni się zachęcającym błękitem, postacie niezależne przypominają komiksową serię Borderlands – gdyby nie śmieci, cierpienie i ucisk, można by od razu zarezerwować wakacje.

Możecie też zostawiać wiadomości dla kolejnych graczy. Nie w formie tekstowej, bo to szybko wymknęłoby się spod kontroli.

Zamiast tego twórcy wzorowali się raczej na Nintendo i ich gotowych krótkich wiadomościach w grach takich jak Mario Kart World, dzięki którym można przekazywać wskazówki swoim prześladowcom, tak jak w Dark Souls.

Lub po prostu uformować rękami emoji serca, które inni zobaczą jako wizję.

Wnioski redakcji

Fajny pomysł! To była moja pierwsza myśl po tym, jak twórca wyjaśnił koncepcję Tides of Tomorrow, prostując plecy. Przyczyna i skutek to przecież jeden z najważniejszych filarów każdego projektu gry. Ale to, że gracz ma bezpośredni wpływ na to, jak ten sam świat doświadcza następujący za nim przyjaciel lub nieznajomy, jest niezwykłe i sprawia przyjemne wrażenie świeżości.

W teorii wszystko to brzmi bardzo interesująco, a entuzjazm twórców był naprawdę zaraźliwy. Ale jak się w to gra? Jakie wrażenia będą mieli ludzie, którzy pójdą w moje ślady? Czy ślady, które pozostawię na Elynd, będą miały zauważalny wpływ, czy też jest to tylko powierzchowna sprawa? Wokół Tides of Tomorrow wciąż krąży wiele znaków zapytania, ale będę bardzo uważnie obserwował tę grę. Wy też powinniście.

Stephan
Stephan
Wiek: 25 lat Pochodzenie: Bułgaria Hobby: Gra Zawód: redaktor online, student

RELATED ARTICLES

Ujawniono datę premiery wczesnego dostępu do gry Skate

Electronic Arts ogłosiło, że gra Skate zostanie udostępniona we wczesnym dostępie 16 września na wszystkich platformach. Ogłoszona w 2020...

Od 25 lat Turok należy do moich ulubionych serii strzelanek, teraz zagrałem w najnowszą grę Turok: Origins i nie...

Turok należał kiedyś do najlepszych strzelanek na rynku, od 2008 roku seria jest w stanie uśpienia, ale Turok: Origins...

Keeper jest najlepszym dowodem z targów gamescom, że wciąż istnieją zupełnie nowe (i cudownie szalone) pomysły na nowe gry.

W przypadku nowych gier od Double Fine nigdy nie wiadomo, czego się spodziewać. Ale nawet jak na ich standardy,...