Reżyser Clair Obscur: Expedition 33 udzielił niedawno wywiadu, w którym podzielił się radą dla twórców: „trzeba tworzyć gry, które się lubi”. Chociaż jest to dość powszechna rada w każdej dziedzinie sztuki, reżyser Clair Obscur: Expedition 33 poruszył również kwestię autentyczności i pracy zespołowej jako elementów wynikających z wierności własnej wizji oraz ich wpływu na sukces gry.
Od momentu pojawienia się na rynku gra Clair Obscur: Expedition 33 odniosła niezwykły sukces, osiągając średnią ocenę „Zdecydowanie pozytywna” na platformie Steam i sprzedając się w ponad 2 milionach egzemplarzy w ciągu pierwszych 12 dni. Ta turowa gra JRPG, opracowana przez niezależne francuskie studio Sandfall Interactive, w rekordowym czasie przyciągnęła graczy głęboką, wciągającą fabułą oraz zabawną i angażującą rozgrywką. Gra jest inspirowana Francją okresu Belle Epoque i zachwyca niesamowitą grafiką oraz pięknie wykonanymi krajobrazami. Jednak poza atrakcyjnością wizualną i fabułą społeczność graczy chwali system walki w Clair Obscur, który łączy turową rozgrywkę z ruchami w czasie rzeczywistym, takimi jak uniki i parowanie ciosów. Teraz reżyser gry podzielił się swoim „sekretem” tworzenia gier.
W rozmowie z Pirate Software reżyser Guillaume Broche opowiedział o ogromnym sukcesie Clair Obscur: Expedition 33 i podzielił się kilkoma radami dla twórców, stwierdzając, że osoby tworzące gry powinny zawsze myśleć o tym, w co same chciałyby grać, zamiast skupiać się na tym, co lubią inni. Jeśli chodzi o podejmowanie kreatywnych decyzji, Broche przyznał, że jeśli nie podoba mu się jakiś element, to „nie trafia on do gry”. Podkreślił, że według jego wizji gra, która „przemawia głęboko do gracza”, nie może się nie udać.
Dyrektor Clair Obscur twierdzi, że twórcy powinni tworzyć gry, w które sami chcieliby grać
Broche wspomniał również, jak ważne dla sukcesu Clair Obscur było poczucie szczerości i radości, które emanuje gra, mówiąc, że autentyczność jest kluczowym czynnikiem widocznym w wielu innych udanych niezależnych grach wideo. Jednak jego zdaniem można to osiągnąć tylko wtedy, gdy zespoły tworzą gry, w które same chcą grać, a nie takie, które według nich spodobają się innym.
Chociaż Broche uznaje znaczenie wierności własnej wizji, przyznał również, że czuje się szczęśliwy, że „wszystkie gwiazdy ułożyły się w idealną konstelację” dla tej gry, a także że jego osobiste upodobania są „mainstreamowe”. W tym samym wywiadzie wyjaśnił, jak zespół Clair Obscur: Expedition 33 powstał w przypadkowy sposób i jak wielkie szczęście miał, że do pracy nad grą dołączyli ludzie, z których wielu było młodszymi stażem. Clair Obscur nadal fascynuje graczy, a gra jest wynikiem pracy zespołowej, autentyczności i, według jej reżysera, odrobiny szczęścia.