19 C
Berlin
środa, 30 lipca, 2025

Elden Ring Nightreign: w końcu pojawia się długo oczekiwany tryb dla dwóch graczy

Follow US

80FaniLubię
908ObserwującyObserwuj
57ObserwującyObserwuj

Podzielone cierpienie, potrójna frustracja: czego dotychczas brakowało

Mroczne równiny Limveld należą do najbardziej fascynujących lokacji, jakie kiedykolwiek stworzyła firma FromSoftware. W Elden Ring Nightreign, eksperymentalnej roguelike’owej grze z popularnej serii, gracze walczą z falami koszmarnych potworów, by po trzech dniach zmierzyć się z potężnym bossem. Do tej pory jednak zawsze w trójkę – czy się tego chciało, czy nie.

Ten sztywny system trzech graczy okazał się dla wielu fanów przeszkodą nie do pokonania. Co prawda można było połączyć siły z przyjaciółmi, ale konieczność przyjęcia do drużyny trzeciej, często losowo wybranej osoby, wielokrotnie powodowała frustrację. Kto nie miał szczęścia trafić na gracza o podobnym poziomie, był albo ciągnięty, albo hamowany – nierównowaga, która nierzadko rujnowała całe rozgrywki.

Do tego dochodziło jeszcze to, że przygody w pojedynkę były co prawda możliwe, ale poziom trudności pozostawał wysoki. Dla wielu tryb dla jednego gracza nie wydawał się równoważną opcją, a raczej kompromisem dla szczególnie zagorzałych graczy. Tym głośniejsze były głosy domagające się trybu dla dwóch graczy – zwłaszcza ze strony par lub przyjaciół, którzy chcieli grać razem.

Co ciekawe, zespół deweloperów nie brał pod uwagę tej prośby. Dyrektor gry Junya Ishizaki przyznał, że zbyt duży nacisk położono na trzyosobowe zespoły. Jednak opinie społeczności obudziły studio – z rezultatem, który może zmienić wszystko.

Od teraz liczy się dwóch – Elden Ring otrzymuje aktualizację Duo

30 lipca nareszcie nadejdzie długo wyczekiwany moment: oficjalnie zostanie udostępniony tryb dla dwóch graczy w grze Elden Ring Nightreign. Od tego momentu gracze będą mogli polować na potwory w trybie dla jednego gracza lub jako zgrany duet – bez przeszkadzających osób trzecich. Szczególnie ekscytujące: nowy zwiastun nie tylko pokazuje zapierające dech w piersiach duety w akcji, ale także zapowiada dynamiczne zmiany w balansie gry.

Ponieważ FromSoftware zareagowało. Zachowanie przeciwników oraz częstotliwość pojawiania się przedmiotów ulegają niewielkim zmianom, gdy gra się w parze – dzięki temu gra pozostaje nie tylko trudna, ale także sprawiedliwa. Te techniczne subtelności mogą mieć decydujące znaczenie dla utrzymania atrakcyjności Nightreign w dłuższej perspektywie. W grach typu roguelike poczucie kontroli i sprawiedliwości ma kluczowe znaczenie dla przyjemności z gry.

Tryb dla dwóch graczy jest nie tylko atrakcyjny dla przyjaciół – może również zainspirować streamerów Twitcha i let’s playerów. Wspólne przygody, spontaniczne dialogi i ściślejsza współpraca taktyczna prezentują się znacznie lepiej w duecie niż w chaotycznych trzyosobowych zespołach. Dzięki temu Nightreign jest nie tylko bardziej grywalny, ale także bardziej rozrywkowy dla widzów.

Jedno jest pewne: nowy tryb przyciągnie wielu graczy, którzy już skreślili tę grę. W komentarzach już widać entuzjazm – nawet gracze, którzy po premierze zrezygnowali z frustracji, są gotowi na drugą próbę. Z dwoma mieczami zamiast trzech – i wielką nadzieją na lepszą rozgrywkę.

Stephan
Stephan
Wiek: 25 lat Pochodzenie: Bułgaria Hobby: Gra Zawód: redaktor online, student

RELATED ARTICLES

Nowość na Steam: w końcu nowa gra z serii Władca Pierścieni – a do tego mechy, ninja i kluby...

Ostatni tydzień lipca przynosi ekscytujące nowości na Steam: od świata Hobbita po fajne bitwy mechów. Ostatni tydzień lipca 2025 r....

Seria Friday the 13th powraca do życia: zapowiedź nowej gry i filmu

Kiedy horror nagle powraca Była to prawdopodobnie najmroczniejsza niespodzianka tegorocznegoSan Diego Comic-Con: ikona horroru Jason Voorhees powraca – i to podwójnie. Zarówno...

Niespodzianka! Arnold Schwarzenegger nagle powraca w nowym filmie z serii Predator, który już od dawna można oglądać na Disney...

Predator: Killer of Killers prawie dwa miesiące po premierze otrzymał nowe zakończenie, a wraz z nim cameo dwóch legend...