21.4 C
Berlin
wtorek, 9 września, 2025

Usunięcie przez Ubisoft gry wyścigowej zapoczątkowało globalną inicjatywę „Stop Killing Games” – teraz fani ratują grę, od której wszystko się zaczęło.

Follow US

80FaniLubię
908ObserwującyObserwuj
57ObserwującyObserwuj

Fani przywracają wycofaną grę wyścigową The Crew wraz z projektem The Crew Unlimited 15 września 2025 r. – w tym tryb offline i online.

Wyobraźcie sobie: uruchamiacie komputer, otwieracie The Crew – i zamiast zwykłego komunikatu o błędzie witają was ponownie działające serwery. Przez długi czas było to trudne do wyobrażenia, ale właśnie to chcą wkrótce osiągnąć kilku wytrwali fani.

W rzeczywistości historia gry wyścigowej Ubisoftu już się zakończyła: pod koniec 2023 r. wydawca Ubisoft wycofał się i zakończył wsparcie dla gry dostępnej wyłącznie online. Ponieważ The Crew wymagało działających serwerów również w trybie dla jednego gracza, gra stała się ostatecznie niegrywalna.

Fani przejmują stery

Jednak teraz, prawie dwa lata po pożegnaniu, projekt o nazwie  The Crew Unlimited. Pod kierownictwem kierownika projektu whammy4 społeczność modderów opracowała emulator serwera, który ma zostać udostępniony całkowicie bezpłatnie 15 września 2025 r.

Zasadniczo chodzi o to, aby gra znów była grywalna – zarówno offline, jak i online. Ci, którzy wolą samotnie przemierzać Stany Zjednoczone, mogą po prostu uruchomić lokalny serwer na własnym komputerze. Ci, którzy natomiast chcą grać w trybie wieloosobowym, mogą skorzystać z serwerów online TCU.

W ten sposób projekt spełnia życzenie, które w ostatnich latach wydawało się raczej obce wydawcom takim jak Ubisoft czy EA: możecie posiadać grę, grać w nią – i nikt nie może wam jej odebrać.

Symbol całego ruchu

To coś więcej niż tylko gra wyścigowa. The Crew było jednym z powodów powstania petycji Stop Killing Games, w której YouTuber Ross Scott skrytykował praktykę wyłączania serwerów. Nie chodzi bowiem tylko o nostalgię, ale o podstawową zasadę: czy naprawdę kupujemy gry cyfrowe, czy tylko wynajmujemy pozwolenie na ich użytkowanie, dopóki dostawca ma na to ochotę?

Ubisoft jeszcze bardziej wyostrzył spór, przedstawiając swoje stanowisko prawne: w trakcie postępowania wydawca otwarcie argumentował, że gracze nie są właścicielami gier. Wraz z reaktywacją The Crew społeczność dostarcza teraz kontrprzykład.

Oczywiście TCU porusza się w szarej strefie. Twórcy nie dostarczają oczywiście plików gry, a jedynie oprogramowanie emulatora. Potrzebna jest jednak wersja The Crew na PC – a oprogramowanie nie jest w stanie rozróżnić, czy jest ona legalna, czy nie.

Jednak nawet gdyby Ubisoft mógł teoretycznie podjąć kroki prawne przeciwko projektowi, sygnał, jaki by to wysłało, byłby fatalny: po burzy krytyki wokół wyłączenia gry, twarde działania tylko wzmocniłyby ruch Stop Killing Games.

Thomas
Thomas
Wiek: 31 lat Pochodzenie: Szwecja Hobby: gry, piłka nożna, narciarstwo Zawód: redaktor online, animator

RELATED ARTICLES

Największy rywal Tarkova wyprzedza swojego pierwowzór dzięki wcześniejszej premierze na Steamie i w końcu pozbywa się swojego największego problemu.

Arena Breakout Infinite wyprzedza Escape from Tarkov pod względem premiery na Steamie – bez okropnego modelu Pay2Win. Właśnie Escape from...

Zagrałem w prawdopodobnie pierwszą na świecie grę typu anti-shooter, która wywróciła do góry nogami wszystko, co wiedziałem o tym...

Wiele gier działa zgodnie z mottem „niszcz, aby przejść dalej”. Dreams of Another przedstawia bardzo interesujące nowe podejście: „niszcz,...

Lenovo Legion Go 2 w pierwszym teście praktycznym: nie widziałem jeszcze tak dobrego ekranu w żadnym innym urządzeniu przenośnym

Niestety, moje wcześniejsze obawy się sprawdziły: to urządzenie przenośne nie będzie tanie. Obecnie jestem na targach IFA 2025 i oczywiście...