Twórca KOTOR, Casey Hudson, ujawnia Star Wars: Fate of the Old Republic! Wszystkie informacje na temat nowej gry RPG dla jednego gracza można znaleźć tutaj.
Są chwile, na które gracze RPG czekają przez dziesiątki lat, często nawet o tym nie wiedząc. Tegoroczna ceremonia Game Awards dostarczyła właśnie taką chwilę, kiedy ogłoszono projekt, który z pewnością przyspieszy bicie serc wielu starych fanów Bioware.
Star Wars: Fate of the Old Republic jest oficjalnie w fazie rozwoju. I najważniejsze na początku: nie jest to remake dotknięty kryzysem, ale zupełnie nowa gra RPG dla jednego gracza.
Za projektem stoi nikt inny jak Casey Hudson wraz ze swoim nowym zespołem z Arcanaut Studios. Jeśli więc tęsknicie za złotymi czasami Bioware, to jest to wiadomość, na którą czekaliście.
Duchowy następca, a nie bezpośrednia kontynuacja
W pierwszych minutach po obejrzeniu zwiastuna panowało duże zamieszanie: czy to KOTOR 3? Czy to reboot? Casey Hudson szybko wyjaśnił, czym ma być „Fate of the Old Republic”. Gra jest opisywana jako „duchowy następca” Star Wars: Knights of the Old Republic.
Nie będzie to więc bezpośrednia kontynuacja historii Revana lub Wygnanych, ale zupełnie nowa przygoda, która nosi w sobie DNA klasyka.
Hudson, który był reżyserem nie tylko KOTOR, ale także oryginalnej trylogii Mass Effect, podkreślił w wywiadzie dla StarWars.com podkreślił znaczenie tego kroku. Praca nad KOTOR była jednym z najbardziej znaczących doświadczeń w jego karierze. Wspólnie z Arcanaut Studios i Lucasfilm Games chce teraz powrócić do tego dziedzictwa.
Akcja nadal rozgrywa się w epoce Starej Republiki, tysiące lat przed filmami o Skywalkerze. To dobra wiadomość dla wszystkich, którzy mają dość „nowoczesnych” Gwiezdnych Wojen (Imperium, Najwyższy Porządek) i tęsknią za konfliktem między Imperium Sithów a Republiką u szczytu swojej potęgi. Spotkacie jednak nowe postacie i przeżyjecie zupełnie nową historię.
Kim jest Arcanaut Studios?
Nazwa Arcanaut Studios prawdopodobnie niewiele mówi większości z was. Studio zostało założone przez Hudsona po tym, jak kilka lat temu ostatecznie opuścił Bioware. Siedziba studia znajduje się w Edmonton w Kanadzie – czyli dokładnie tam, gdzie swoje korzenie ma Bioware.
Ciekawy jest skład zespołu. Zgodnie z ogłoszeniem, nad „Fate of the Old Republic” pracuje wielu weteranów, którzy brali już udział w tworzeniu oryginalnych gier Old Republic i Mass Effect. Jeśli więc cenicie sobie bogate budowanie świata, głębokie interakcje z towarzyszami i moralne decyzje, istnieje duże prawdopodobieństwo, że ten zespół dokładnie wie, jakie struny u was poruszyć.

