20-letnia gra MMO Guild Wars przeżywa obecnie swój renesans na platformie Steam. Aktualizacja „Reforged” przyciąga tysiące graczy z powrotem na serwery – jednak ogromny napływ użytkowników sprawia, że stara technologia osiąga swoje granice.
Guild Wars Reforged, przeróbka pierwszej części gry, nad którą pracowali pierwotni twórcy (pod nazwą „2weeks”) oraz ArenaNet, osiągnęła liczbę graczy, której najwyraźniej nie spodziewało się nawet samo studio.
Podczas gdy serwery pękają w szwach, powracający gracze i nowicjusze walczą nie tylko z potworami, ale także z przeciążoną infrastrukturą i krytycznymi błędami.
Nikt się tego nie spodziewał
Rzadko zdarza się, aby dwudziestoletnia gra RPG online nagle ponownie wspięła się na szczyty listy Steam. Jednak właśnie to miało miejsce w weekend. Chociaż wyniki już w piątek wyglądały całkiem nieźle, w sobotę i niedzielę zostały one jeszcze raz przekroczone. Według SteamDB w szczytowym momencie 5634 graczy jednocześnie było zalogowanych wyłącznie na platformie Valve.
Wartość ta jest zaniżona, biorąc pod uwagę, że większość społeczności Guild Wars tradycyjnie korzysta z bezpośredniego klienta i nie gra przez Steam.
Rzeczywista liczba graczy może więc być wielokrotnie wyższa.
Jak bardzo było tłoczno, pokazało spojrzenie na dzielnice, czyli system instancji Guild Wars. Popularne centra, takie jak Kamadan, musiały zostać podzielone na siedem dzielnic, aby pomieścić tłumy graczy.
Nawet obszar startowy w „Pre-Searing” Ascalon, czyli przed zniszczeniem świata gry w obszarze samouczka, miał czasami sześć w pełni zajętych dystryktów. Połączenie weteranów, którzy reaktywowali swoje stare konta, i całkowicie nowych graczy stworzyło atmosferę nowości, której wielu nie doświadczyło w grze od lat.
Technika na granicy możliwości
Sukces ma jednak swoją cenę: w zeszłym tygodniu firma ArenaNet musiała przyznać, że liczba graczy znacznie przekroczyła oczekiwania. W odpowiedzi na to w krótkim czasie rozbudowano infrastrukturę serwerów, aby zapewnić stabilność. Mimo to dla wielu osób weekend nie przebiegł bez problemów.
Najbardziej osobliwym i jednocześnie najbardziej uciążliwym problemem była gospodarka w grze. Wielu graczy zgłaszało, że sprzedawcy w grze wyświetlali puste zapasy.
- Nie można było ani kupować, ani sprzedawać towarów.
- Gracze nie mogli sprawdzić cen rzadkich materiałów, farb ani ulepszeń broni. Handel w niektórych miejscach całkowicie się zatrzymał.
Sytuacja ta wywołała zamieszanie i plotki na czacie. Niektóre grupy graczy błędnie spekulowały, że ArenaNet celowo zablokowała sprzedawców dla nowych kont, aby zapobiec sprzedaży złota lub botom. Szybko okazało się jednak, że była to usterka techniczna, która dotknęła wszystkich graczy w równym stopniu.
Oprócz problemów w grze pojawiły się również trudności z zakupami w Steam. „Bonus Mission Pack” i inne treści DLC nie zostały poprawnie odblokowane na kontach wielu użytkowników po dokonaniu zakupu.
Reakcja twórców i aktualny stan rzeczy
ArenaNet zareagowała na skargi za pośrednictwem oficjalnego konta X:
We’re aware that some Steam-purchased DLC is not unlocking as expected and in-game item traders are showing empty inventories. Nasz zespół bada obie sprawy i dziękujemy za cierpliwość. — Guild Wars (@GuildWars) 8 grudnia 2025 r.
Link do treścią na Twitterze
„Jesteśmy świadomi, że niektóre dodatki DLC zakupione za pośrednictwem Steam nie są odblokowywane zgodnie z oczekiwaniami, a sprzedawcy w grze wyświetlają puste zapasy. Nasz zespół bada obie te kwestie i dziękujemy za cierpliwość”.
Na oficjalnej stronie internetowej studio zamieściło już listę znanych problemów. Oprócz błędów związanych z handlowcami obejmują one również:
- Błąd związany z miejscami na postacie
- Zawieszanie się klienta
- Problemy z realizacją kluczy produktowych
Czy można już odwołać alarm? Według stanu na dzisiejszy poranek sprzedawcy wydają się ponownie funkcjonować. Testy wykazały pełne zapasy i działające transakcje. Czy jest to trwałe rozwiązanie, czy tylko wynika z mniejszego obciążenia serwerów przed południem, okaże się w przyszłości.
Jeśli planujecie zalogować się do Tyrii w najbliższych dniach, możecie spodziewać się pełnych miast i aktywnego wyszukiwania grup – coś, co w grze tego wieku nie jest oczywiste. Należy jednak liczyć się z dalszymi drobnymi zakłóceniami, dopóki ArenaNet nie dostosuje w pełni swoich możliwości do nowych wymagań.

