Modder realizuje obecnie duży projekt, który polega na całkowitym przeniesieniu gry Elder Scrolls 3: Morrowind do silnika Elden Ring.
Otwarty świat gry, taki jak w Elder Scrolls, ale z precyzyjnym systemem walki znanym z gier FromSoftware? To najwyraźniej marzenie wielu graczy RPG, a jeden człowiek chce je teraz zrealizować.
Znany modder Souls InfernoPlus pracuje obecnie nad imponującą całkowitą konwersją, dzięki której Elden Ring zmieni się w The Elder Scrolls 3: Morrowind.
Nie są to jednak tylko ambitne marzenia fanów serii Elder Scrolls dręczonych gorączkowymi snami. Jak pokazuje Inferno w bardziej szczegółowym filmie na YouTube, projekt już przynosi dość imponujące efekty:
Jest to możliwe
Jak dotąd modder pracuje nad projektem w dużej mierze samodzielnie i w ostatnich miesiącach osiągnął widoczne postępy. W filmie InfernoPlus pokazuje, że w zasadzie cały świat gry Morrowind istnieje już w silniku Elden Ring.
Przemierzył dużą część świata, zwiedza znane nadmorskie miasto Seyda Neen, robi wycieczkę do Balmory, wspina się na Czerwoną Górę i pokazuje przedmieścia wielkiego miasta Vivec. Według moddera wiele wnętrz jest już gotowych i można do nich wejść.
Modder nie tylko zarysował ogólny zarys świata, ale także dopracował drobne szczegóły. Pokazuje też pierwsze próby umożliwienia graczom przeżywania questów:
- Legendarne wody Morrowind zostały całkowicie zmodernizowane.
- Bagna mogą powodować efekt zatrucia.
- Dialogi zostały przeniesione, choć nadal są w całkowicie chaotycznej formie.
- Każdy region świata charakteryzuje się innymi warunkami pogodowymi.
Wiele obszarów wymaga jednak jeszcze pracy. Szczególnie NPC są jeszcze dalekie od ukończenia. Ich nawigacja nie działa prawidłowo, a każda postać NPC w świecie jest albo zawsze tą samą kobietą, albo kozą. W niektórych przypadkach modder potrzebuje również pomocy zewnętrznej, na przykład w zakresie modeli 3D zbroi i stworzeń.
W każdym razie mod ma później przypominać połączenie Morrowind i Elden Ring. Oznacza to, że modder planuje rozbudowane walki z bossami, dla których musi najpierw zbudować odpowiednie obszary. Brzmi to jak dużo pracy, ale modder uważa ten plan za realistyczny – jeśli ludzie chcą mieć ten „remake”.
Ludzie chcą
Przynajmniej w komentarzach pod filmem odpowiedź ludzi jest bardzo jednoznaczna. Ludzie najwyraźniej bardzo chcą tej modyfikacji! Odpowiednio, najpopularniejszy komentarz brzmi:
Cholera jasna, właśnie tego potrzebował świat. Pamiętam, że krótko po Skyrim (14 lat temu – o Boże, kiedy stałem się taki stary?) grałem w Dark Souls i pomyślałem: „Chciałbym, żeby animacje w Skyrim wyglądały tak samo”. Nigdy jednak nie przypuszczałem, że będzie to Morrowind.
Ludzie są przede wszystkim zdumieni, że modderowi udało się dotychczas zrealizować ten projekt bez pomocy. Dla porównania: nad remake’iem Morrowind w silniku Skyrim od lat pracuje jednocześnie kilku modderów.
Jednak czy projekt jest naprawdę tak wykonalny, jak twierdzi InfernoPlus, dopiero się okaże. W końcu chce on nawet osiągnąć udźwiękowienie dialogów – brzmi to bardziej niż ambitnie.