Po tym, jak Doom był już grany na prawie każdym wyświetlaczu, teraz najwyraźniej przyszła kolej na Battlefield 6.
Obecnie dostępnych jest wiele chłodnic do komputerów PC z małymi wyświetlaczami. Zazwyczaj służą one do wyświetlania temperatury lub odtwarzania małych plików GIF. Można je jednak również wykorzystać jako „zwykły” ekran i grać na nich np. w Battlefield 6.
Wielka gra na małym wyświetlaczu
Film pochodzi z serwisu Allround-PC i zostało opublikowane między innymi na stronie Reddit, gdzie cieszył się ogromną popularnością.
W ciągu niecałych dwóch dni post w subreddicie PCM zebrał ponad 17 500 polubień i ponad 250 komentarzy. W krótkim filmie widać gracza grającego na wyświetlaczu chłodzenia wodnego MSI MPG Coreliquid P13.
Jest to 2,1-calowy wyświetlacz LCD, który można po prostu podłączyć do płyty głównej za pomocą złącza USB, a następnie używać jako drugi wyświetlacz. Nie wydaje się to jednak szczególnie godne polecenia.
Film można obejrzeć tutaj:
Playing Battlefield 6 On AIO Screen
autor:
u/PaP3s w
pcmasterrace
Mini wyświetlacz nie stanowi oczywiście prawdziwej alternatywy dla monitora lub telewizora. Jest po prostu zbyt mały. Ponadto jego okrągły kształt powoduje, że całe fragmenty obrazu są po prostu odcięte. Ale działa, a o to przecież chodzi.
W komentarzach pod postem dominuje rozbawienie. Użytkownik „Ballaholic09” pisze na przykład:
Ach, to dlatego moi koledzy z drużyny nigdy więcej mnie nie ożywiają. Oni mnie w ogóle nie widzą!
Wielu użytkowników zgadza się, że film wyjaśnia wiele rzeczy, które dzieją się w trybie wieloosobowym Battlefield 6.
Inni kwestionują sens tej akcji, choć tak naprawdę jest oczywiste, że zrobiono to tylko dlatego, że jest to możliwe i wygląda dość zabawnie. Niektórzy użytkownicy określają to jako jeden z najbardziej niepraktycznych lub najfajniejszych laptopów, jakie można sobie wyobrazić.
Jednak, jak zauważa „OneGuyG”, w filmie brakuje jednej rzeczy. Na dużym głównym wyświetlaczu powinna być jeszcze wyświetlana temperatura procesora, aby dopełnić absurdalność sytuacji. Może następnym razem.