Gracze zazwyczaj chcą jak najszybciej przejść intro i samouczki. W końcu dopiero potem zaczyna się prawdziwa gra. Jednak w przypadku Donkey Kong Bananza wydaje się być odwrotnie.
Pomijając gry fabularne, takie jak The Last of Us czy Red Dead Redemption 2, gracze zazwyczaj chcą jak najszybciej przejść intro. Samouczki często wydają się koniecznym złem, aby nauczyć się mechaniki gry. Ale prawdziwa zabawa zaczyna się dopiero potem!
Nie w przypadku nowej gry Donkey Kong Bananza, jeśli wierzyć serwisowi Reddit. Jeden z graczy dumnie napisał, że spędził trzy godziny w jaskini na samym początku gry – i zebrał prawie 8000 pozytywnych ocen.
Zabawa zamiast postępów
Użytkownik popper_topper dzieli się na Switch-Reddit zabawną informacją, że spędził imponujące trzy godziny w pierwszej jaskini Donkey Kong Bananza, aby naprawdę odkryć wszystkie sekrety (lub po prostu zniszczyć wszystko).
spędziłem 3 godziny na oczyszczaniu jaskini intro…
autor:
u/popper_topper w
Switch
Właściwie to nic wielkiego, każdy gra tak, jak chce. Imponujące jest jednak prawie 8000 pozytywnych ocen i setki komentarzy, w których użytkownicy opisują podobne doświadczenia z nową grą Nintendo.
Ten rodzaj dziecięcego entuzjazmu do grania czasem gubi się w dorosłym życiu. Jeśli wpadłeś w nudną rutynę, gra taka jak Donkey Kong może pomóc. Jeśli jednak to nie zadziała, zebraliśmy dla Ciebie kilka innych wskazówek, które (mamy nadzieję) przywrócą Ci radość z grania.
Gry jak dawniej: Reddit współczuje
Jeden z użytkowników napisał pod postem, że po dwóch godzinach udało mu się wydostać z jaskini. Inny komentarz stwierdza sucho, że będzie musiał spróbować ponownie, aby pokonać autora pierwotnego posta.
Kolejny komentarz przyznaje, że od 30 minut właściwie tylko niszczy różne rzeczy i nawet nie próbuje wykonać zadań. Większość autorów postów zgadza się, że prosta zasada gry ma zaskakująco głęboki sens i sprawia niesamowicie dużo radości – i to pomimo tego, że głównie niszczy się różne rzeczy.
Nintendo po raz kolejny udowadnia, że nie potrzeba zalewu treści, nagród ani elementów serwisowych, aby zatrzymać graczy. Prosta, ale przemyślana mechanika często wystarcza, abyśmy na kilka godzin znów stali się dziećmi.
W jakiej grze spędziliście zbyt dużo czasu na treściach, które w rzeczywistości można było szybko odhaczyć? Napiszcie nam o tym w komentarzach!