Spór o mapy w Battlefield 6 wkracza w kolejną rundę. Użytkownicy Reddita odkryli statystyki, które mają dowodzić, że mapy w nowej strzelance EA są po prostu zbyt małe.
Battlefield 6 miał naprawdę dobry start. Wielu graczy uważa, że najnowsza odsłona serii odzyskała dawną siłę – a przynajmniej prawie. Od czasu pierwszej publicznej fazy testów beta strzelanki trwa bowiem spór dotyczący jednej kwestii. Mapy Battlefield 6 są dla wielu graczy zdecydowanie za małe.
Krytykują oni, że mapy poprzednich części Battlefield były znacznie bardziej rozległe, a nowe, małe mapy zbytnio zbliżają grę do klaustrofobicznych warunków Call of Duty. W rezultacie gracze są niemal wszędzie i cały czas na celowniku przeciwników
Po kilku tygodniach dyskusji na ten temat w społeczności, użytkowniczka Reddit w końcu przedstawiła konkretne liczby. W poście na platformie dyskusyjnej ClaraTheRed przedstawiła grafikę, na której porównano rozmiary map różnych odsłon Battlefield, a także podała statystyki z dokładnymi wymiarami przedstawionych map w kilometrach kwadratowych.
Widać wyraźnie, że mapy Battlefield 6 są rzeczywiście mniejsze niż wiele map poprzednich odsłon. Co prawda, również w cieszących się uznaniem częściach serii BF3 i 4 były małe mapy do walk w zabudowie miejskiej, ale nie tylko.
Szczególnie Battlefield 3 oferował ogromne pola bitewne dla czołgów, samolotów odrzutowych i helikopterów, takie jak Bandar Desert i Alborz Mountains. Ale także Battlefield 4 mógł się pochwalić mapami takimi jak Paracel Storm i Golmud Railway. A skoro już jesteśmy przy Paracel Storm: mapy wodne z łodziami są jak dotąd całkowicie nieobecne w Battlefield 6 (z wyjątkiem trybu Battle Royale).
Aktualizacja: mapy Battlefield z BF3, BF4, BF:HL, BF1, BF2042 i BF6. Porównanie skali
autorstwa
u/ClaraTheRed w
Battlefield
W bezpośrednim porównaniu rzuca się w oczy fakt, że nawet niepopularna wśród fanów gra Battlefield 2042 oferowała całkiem pokaźny pakiet pod względem wielkości map. Natomiast największą mapą w trybie wieloosobowym Battlefield 6 jest właśnie klasyczna mapa z recyklingu, pochodząca ze starszej odsłony serii Battlefield: Operation Firestorm.
Rozmiar to nie wszystko
Dla społeczności interesujący jest jednak nie tylko sam rozmiar map. Wielu użytkowników krytykuje w komentarzach pod postem na Reddicie, że również kształt i zabudowa map są dla nich ważnymi kryteriami jakości.
Użytkownik TheBurdensNotYourOwn pisze na przykład, że w Battlefield 6 podoba mu się mapa Liberation Peak, ponieważ w przeciwieństwie do większości innych nowych map ma nieregularny kształt litery U, co uniemożliwia wgląd w miejsce odrodzenia wroga. Z kolei nowa mapa Blackwell Fields nie spotkała się z dobrym przyjęciem, ponieważ pilot odrzutowca praktycznie od momentu pojawienia się znajduje się pod ostrzałem wroga. Ogólnie rzecz biorąc, społeczność jest zgodna co do tego, że w Battlefield 6 brakuje różnorodności map. Klasyczne mapy z przeszłości, takie jak Strike at Karkand, oferowały zarówno intensywne walki w zabudowaniach dla piechoty, jak i przestrzeń dla pojazdów lądowych i powietrznych. Jak dotąd mapy Battlefield 6 zbytnio ograniczają społeczność do wyznaczonych korytarzy, a poziomy wyraźnie skupiają się na piechocie.
Co sądzicie o rozmiarze i projekcie map Battlefield 6? Napiszcie w komentarzach!

