Byli twórcy Rainbow Six pracują w Amazon nad nową grą strategiczną osadzoną w fikcyjnym świecie wojny światowej. Nie jest to jednak klasyczna gra RTS, ale zupełnie nowy rodzaj MOBA.
Termin MOBA (Multiplayer Online Battle Arena) wywołuje u fanów gier jednoosobowych podobny odruch ucieczki, jak środek odstraszający komary, które zakłócają letnie wieczorne idyllę na świeżym powietrzu. Jednak March of Giants nosi tytuł MOBA
przede wszystkim na papierze, przynajmniej w swojej obecnej formie. Twórca gry, Amazon Games Montréal, chce nadać temu gatunkowi własny charakter i świadomie nie porównuje się z takimi gigantami jak League of Legends czy DOTA.
Wizją stojącą za March of Giants nie jest kolejna taktyczna arena z elementami fantasy, ale raczej gra strategiczna czasu rzeczywistego osadzona w realiach I wojny światowej z elementami fantasy. W zakresie gier wieloosobowych studio ma spore doświadczenie: Amazon Games Montréal zatrudnia oryginalny zespół odpowiedzialny za taktyczną strzelankę Rainbow Six: Siege. Teraz March of Giants chce połączyć tę wiedzę z własną pasją do strategii.
W ramach prezentacji wraz z sesją pytań i odpowiedzi mieliśmy okazję po raz pierwszy rzucić okiem na March of Giants – łącznie z rozgrywką w wersji alfa. Chociaż niestety nie możemy jej jeszcze pokazać, wyjaśnimy tutaj szczegółowo, co kryje się za nową grą i dlaczego może ona być ekscytująca nawet dla osób, które nie przepadają za MOBA.
Obecnie możemy pokazać tylko materiały prasowe udostępnione przez Amazon w postaci grafik – nie ma zwiastunów ani zrzutów ekranu. Sami jednak widzieliśmy już materiały z rozgrywki. Jak tylko zwiastuny lub zrzuty ekranu zostaną opublikowane, umieścimy je tutaj, na GlobalESportNews .
MOBA czy RTS: czym jest March of Giants?
March of Giants określa się jako War MOBA
. Twórcy wyjaśniają, że chcą świadomie odejść od typowej areny walki (A w MOBA). Zamiast tego March of Giants ma naprawdę oddawać atmosferę ogromnego pola bitwy, tak jak znamy to z gier strategicznych czasu rzeczywistego:
March of Giants to nasza próba włączenia epickich rozmiarów wojen do gatunku MOBA. Chcieliśmy stworzyć coś, co łączy taktyczną głębię tradycyjnej gry MOBA z innowacyjnymi mechanizmami, które pozwalają graczom kontrolować ogromne armie i taktycznie wykorzystywać je na polu bitwy.
Tak w skrócie opisuje ideę gry dyrektor kreatywny Xavier Marquis. Podczas prezentacji również zauważamy, że March of Giants wygląda raczej jak Company of Heroes niż League of Legends.
Tyle strategii kryje się w March of Giants
Po pierwsze, mamy tu scenariusz oparty na I wojnie światowej. Dzięki fantastycznym elementom March of Giants nie jest grą historyczną, ale pod względem wizualnym wydaje się bardziej realistyczna niż DOTA czy LoL. W fikcyjnej wersji początku XX wieku tak zwani giganci są wykorzystywani jako superbroń w wojnie – przez obie strony.
Przypomina to nieco Iron Harvest, które wprowadziło mechy do ówczesnych działań wojennych, lub popularną anime Attack on Titan. W March of Giants armie posługują się magią i nauką, więc możemy spodziewać się sztucznie zmodyfikowanych gigantycznych żołnierzy i mistycznych stworzeń, takich jak wilkołaki.
Nie przemierzasz jednak pola bitwy jako samotny gigant, ale dowodzisz jednostkami wokół siebie. Ci piechurzy odgrywają kluczową rolę w pokonywaniu innych gigantów, utrzymywaniu pozycji lub niszczeniu struktur przeciwnika. Przypominają nieco Minionów
z klasycznych gier MOBA, ale działają raczej jak jednostki w grach RTS, ponieważ można im wydawać polecenia.
Kolejnym aspektem strategicznym jest budowa bazy, która w MOBA będzie możliwa przynajmniej w ograniczonym zakresie. Nie budujesz bazy i nie produkujesz jednostek, ale umieszczasz strategicznie budynki wojskowe na mapie, które wzmacniają wpływ i kontrolę twojej drużyny. Bunkry lub wieżyczki strzelnicze zapewniają ci osłonę lub angażują się w walkę.
Gdzie March of Giants staje się MOBA
Zespół urozmaica jednak to typowe podejście do strategii czasu rzeczywistego poprzez gigantów, którzy rywalizują ze sobą w czteroosobowych drużynach. Jako taki gigant jesteś częścią bitwy, a nie dowódcą, który kieruje nią z góry.
Podobnie jak w League of Legends, wasz gigant zdobywa kolejne poziomy w trakcie meczu i staje się coraz silniejszy. Według twórców gry, dzięki sprytnej grze jeden z czterech gigantów może stać się znacznie silniejszy od pozostałych. Możecie więc stać się carry
dla swojej drużyny.
Każdy gigant ma również unikalne umiejętności, mocne i słabe strony. Nie będzie jednak stałych ról ani klas, więc macie znacznie większą swobodę w swojej strategii niż w przypadku midlanera, supportu, AD carry i tak dalej. Według Amazon, w zapowiedzianej już zamkniętej wersji alfa dostępnych jest już 15 różnych bohaterów. Nie wiadomo jeszcze, jak duża będzie lista postaci w momencie premiery.
Jak gra się w March of Giants?
Nie mieliśmy jeszcze okazji wypróbować March of Giants. Nasze wrażenia opierają się na zwiastunie z rozgrywką alfa, który został pokazany podczas prezentacji. Trwał on tylko kilka minut, ale dał nam solidne wyobrażenie o bitwach.
Bitwy toczą się głównie na mapie miasta z budynkami i ulicami, która przypomina nieco fikcyjną wersję Paryża z XX wieku. Nie wiadomo jeszcze, czy i w jaki sposób do gry zostaną włączone kolejne pola bitew lub tryby. Zasadniczo czterech graczy po obu stronach rywalizuje ze sobą w dwóch drużynach, dysponując własnymi budynkami i jednostkami żołnierzy. Mecz wygrywa strona, która przedostanie się do bazy przeciwnika, podobnie jak w klasycznej grze MOBA.
Sterujecie bezpośrednio gigantami górującymi nad domami, podczas gdy wasze jednostki żołnierzy krzątają się wokół was. Dowodzicie nimi, aby strategicznie niszczyć wieże lub zajmować inne struktury wroga i w ten sposób posuwać się naprzód. Wymaga to pracy zespołowej: ponieważ nie możecie być wszędzie na mapie jednocześnie, musicie koordynować działania z zespołem i pokrywać różne obszary. Możecie też walczyć razem, ryzykując, że wróg przedrze się w innych obszarach.
Już samo to powinno zapewnić dużą swobodę strategiczną na poziomie makro – to, gdzie się znajdujecie oraz gdzie i jak rozmieszczacie swoich żołnierzy, powinno mieć duży wpływ na wynik bitwy. Ale również aspekty mikro, czyli sposób, w jaki walczycie swoim gigantem, odgrywają ważną rolę. W tym przypadku należy zwrócić uwagę na synergię umiejętności i czasy odnowienia.
Jeśli na przykład wysyłacie swoich żołnierzy, aby zniszczyli strukturę, może to dać wam przewagę taktyczną, ale jednocześnie sprawi, że będziecie bardziej podatni na ataki gigantów przeciwnika. Jeśli pokonacie takiego giganta, to wzniesie się on ponownie, ale struktury wroga, takie jak wieże, pozostaną na ziemi.
Od kiedy można grać?
March of Giants to gra MOBA typu Free2Play, która zostanie wydana wyłącznie na PC za pośrednictwem platformy Steam. Nie ma jeszcze konkretnej daty premiery, ale od 2 do 10 września odbędzie się zamknięta beta, do której mogą się najpierw zgłaszać gracze z Ameryki Północnej.
Ponieważ gra jest jeszcze we wczesnej fazie rozwoju, chcesz przede wszystkim zebrać opinie, aby móc ewentualnie wprowadzić większe zmiany. March of Giants może więc jeszcze znacznie się zmienić w oparciu o pierwsze doświadczenia graczy.
Później jednak War MOBA
będzie można grać również w Europie i innych regionach. Gra ma być finansowana poprzez sprzedaż elementów kosmetycznych, takich jak skórki, więc prawdopodobnie nie będzie systemu Pay2Win.
Wnioski redakcji
Kiedy usłyszałem, że Amazon pracuje nad grą MOBA, byłem początkowo bardzo sceptyczny. Dobrze pamiętam początki New World i świadomość, że nawet tak popularny gatunek jak MMO nie wystarczy, aby od razu stworzyć udaną grę.
Po pierwszym rozgrywce jestem jednak przynajmniej ciekawy więcej, ponieważ March of Giants nawet nie próbuje być nową wersją League of Legends. Jego koncepcja, bardziej oparta na grach RTS, może wprowadzić fanów strategii do gatunku MOBA, którzy do tej pory nie mieli zbyt wiele wspólnego z szybkimi bitwami na małych arenach.
Amazon nie powinien jednak lekceważyć tego przedsięwzięcia. Takie powściągliwe podejście do rozgrywki nie budzi zaufania. Podobnie jak odpowiedź na pytanie dziennikarza, czy twórcy czerpali inspirację z tradycyjnych gier MOBA. „Szczerze mówiąc, nie” – odpowiada lakonicznie jeden z deweloperów.
Może to być dobra wiadomość dla fanów klasycznych gier strategicznych, ale MOBA nie bez powodu odnoszą taki sukces – połączenie taktyki i konkurencyjnych bitew PvP działa dzięki wielu precyzyjnie dopasowanym elementom w zakresie balansu, projektu, różnorodności i mechaniki. Jeśli March of Giants chce nie tylko ugruntować swoją pozycję, ale wręcz zrewolucjonizować ten gatunek, Amazon musi znać nie tylko swoją grupę docelową, ale także konkurencję. Nawet jeśli nie chce jej pokonać.