25.8 C
Berlin
piątek, 8 sierpnia, 2025

Worlds 2022: T1 jest w finale

Follow US

80FaniLubię
908ObserwującyObserwuj
57ObserwującyObserwuj

W więcej niż emocjonującym półfinale rekordowy mistrz świata T1 pokonuje chińskiego rywala i mistrza LPL – JDG. Początkowo nie wyglądało to jednak na triumf koreańskiego juggernauta.

2017 to rok, w którym Lee „Faker” Sang-heyok po raz ostatni wziął udział w finałach League of Legends World Championship. W drodze po swój czwarty tytuł Worlds, domniemany LoL GOAT po raz kolejny zmierzył się z Samsung Galaxy, które rok wcześniej T1, znane wtedy jako SKT, pokonało 3-2 w twardym finale. Jednak zamiast budować na przeszłym sukcesie w 2017 roku, sprawy potoczyły się inaczej, niż prawdopodobnie wszyscy zaangażowani przypuszczaliby.

Zamiast iść ramię w ramię, gracze SSG wykonali krótką pracę na rekordowych mistrzach świata, zdobywając tytuł mistrza świata po raz pierwszy w historii organizacji. Ze względu na wewnętrzną restrukturyzację miał on pozostać jedynką – tymczasem SSG po krótkim gościnnym występie pod nazwą KSV eSports znane jest jako GEN G i już w najbliższą niedzielę przeciwko DRX mogło po raz drugi po 2017 roku wejść na finały Mistrzostw Świata League of Legends. Tutaj jednak drużyny zmierzą się z nikim innym jak z samym Fakerem.

T1 z trudnościami początkowymi

Niecierpliwie wyczekiwany półfinał najpierw rozpoczął się od sporej wpadki dla wszystkich fanów LCK, jak i T1. Choć koreańska drużyna wyszła z ciekawym draftem, szczególnie Galio naFaker zapewnił kilka zdziwionych spojrzeń, to Koreańczycy nie zdołali zagrać na miarę swoich możliwości i musieli przyznać się do porażki z JDG najpierw wąsko, ale ostatecznie wyraźnie. Mid Laner Zeng „Yagao” Qi i jego koledzy z drużyny zabezpieczali jeden cel za drugim, zmuszając T1 do ryzykownych ruchów. Co prawda Koreańczycy zdołali w międzyczasie zabezpieczyć Barona, ale to właśnie Starszy Drake skazał trzykrotnego mistrza świata na porażkę w końcówce. Z prowadzeniem 1-0 dla JDG, odpowiednio udali się na pierwszą przerwę wieczoru.

Ryze na Fakerze, Zeus z Yone

Chociaż Faker jest prawdopodobnie najlepszym zawodnikiem League of Legends w składzie T1, to właśnie starcia top lanerów były najbardziej wyczekiwane przez pundytów i fanów w okresie przygotowawczym. Bai „369″ Jia-Hao z JDG oraz Choi „Zeus” Woo-je z T1 są obecnie uważani za dwóch najlepszych graczy League of Legends w tym miejscu. Podczas gdy369 był w stanie wyraźnie przeważać nad swoim przeciwnikiem w pierwszej rundzie na Jaxie, Zeus’ pick Yone’a oznaczał punkt zwrotny w trwającym pojedynku pomiędzy dwoma gwiazdami. Od tego momentu Koreańczyk nie pozwoliłby sobie na poddanie rywala permanentnej presji – nawet w walkach drużynowych. Choć369on Malphite wyraźnie lepiej angażował się w kategoriach potyczek grupowych, to jednak ten ostatni nigdy nie zdołał w pełni ustanowić wyraźnej przewagi JD Gaming.

Dodając do tegoFakerna Ryze i dzięki ostatecznej umiejętności tego ostatniego, Realmwarp, zawsze był w stanie sprawić kłopoty w szeregach przedstawiciela LPL. Ale także Lee „Gumayusi” Min-hyeong, który zadał Lucianowi tyle obrażeń, że JDG poczuł się zmuszony do zbanowania AD Carry w czwartej grze. Po 33 minutach wreszcie skończył się spook i T1 wyrównało wynik.

Ryze- & Lucian zaklęcie, jak również obezwładniający Warus

PoGumyusijuż w drugiej grze na Lucianie zapewnił niezmiernie wysokie obrażenia, to była trzecia gra, w której jego wpływ był wyraźnie odczuwalny. Po raz kolejny bot laner dostał się w ręce ADC i zapewniał zabójstwa bez końca. Ale i w środkowym pasieFaker podkręcił tempo. Po raz kolejny na Ryze, Koreańczyk zapewniał sobie zabójstwo za zabójstwem, ale także wiedział jak wykorzystać realmwarp do split pushów i celów. Razem zGumayusiFaker doszli tu do łącznej liczby 14 zabójstw.

To nie miało się zmienić w czwartym i ostatnim ustawieniu wieczoru, choć po stronie JDG odpowiadali teraz na stały pick Lucian. Zamiast więc działać na lepszej połowie Senny, bot Laner z T1 bezceremonialnie wybrał Varusa, co ostatecznie okazało się strzałem w dziesiątkę. Wraz z Ryu „Keria” Min-seok’a Renata Glasc, ADC przecinała szeregi wroga jak gorący nóż przez masło. Dodatkowo Mun „Oner” Hyeon-jun na Viego również dostarczył niespotykany występ!

Zdecydowanie najkrótszy mecz dobiegł końca po niespełna 25 minutach, w trakcie których Koreańczycy zapewnili sobie Barona, a także Drake’a Soul, podczas gdy JDG zgarnęło tylko dwie Turrety. W związku z tym T1 po raz piąty zasłużenie znalazł się w wielkim finale League of Legends World Championship i zmierzy się z GEN G lub DRX.

Stephan
Stephan
Wiek: 25 lat Pochodzenie: Bułgaria Hobby: Gra Zawód: redaktor online, student

RELATED ARTICLES

Czy w Battlefield 6 będzie crossplay? DICE ma rozwiązanie, które ostatecznie może zadowolić wszystkich.

Czy DICE znalazło rozwiązanie crossplay, które zadowoli wszystkich? Wygląda na to, że w Battlefield 6 są bardzo blisko. W...

„Wszystko w porządku?” – Baldur’s Gate 3 świętuje swoje drugie urodziny, ujawniając informacje, które zaskoczą nawet zagorzałych fanów.

Larian ponownie publikuje interesujące statystyki. Na przykład o tym, ile osób ukończyło tryb Honor. Albo ilu z was przekształciło...

Nasza gra, która zajęła pierwsze miejsce w rankingu najlepszych gier fabularnych wszech czasów, jest już dostępna na smartfony i...

Disco Elysium jest dla wielu absolutnym arcydziełem gier RPG. Jednak mobilna wersja tej popularnej gry fabularnej wywołuje teraz spore...